Witam wszystkich!
Na początek pokażę Wam jak wygląda mój makijaż na co dzień, ponieważ dużo osób mnie o niego pyta.
To naprawdę nie jest skomplikowane, wiele kroków można pominąć i cały makijaż zajmuje maksymalnie 15 minut, a jeśli ktoś ma wprawną rękę to i w niecałe 5 min się zmieści. Wszystko to kwestia wprawy.
Co jest potrzebne?
1. korektor (Inglot)
2. podkład (Revlon Colorstay)
3. puder (Rimmel stay matte)
4. korektor (Wibo 4in1)
5. baza pod cienie (Inglot)
6. cienie do powiek (H&M)
7. eyeliner w żelu (H&M)
8. cień do brwi (Inglot)
9. tusz do rzęs (IsaDora)
10. szminka (H&M)
1. Twarz
Zanim zabiorę się za jakikolwiek makeup zawsze pod podkład nakładam krem (bambino dla dzieci) ponieważ mam suchą skórę i bez tego po prostu źle wygląda, ale jeśli nie masz z tym problemu to może pominąć ten krok.
Następnie zakrywamy wszystkie niedoskonałości korektorem (1). Nie rozcierając korektora nakładamy podkład (2) jeśli ktoś woli może być to krem bb czy inny produkt. Ja używam specjalnej gąbeczki do makijażu dzięki której mogę równomiernie rozprowadzić podkład na twarzy.
Korzystając z paletki z Wibo (4) nakładamy na czoło, brodę, środek nosa i pod oczami (tak jak na zdjęciu wyżej) jaśniejszy odcień korektora.
Tym ciemniejszym odcieniem lub innym produktem do konturowania zaznaczamy miejsca gdzie na zdjęciu zaznaczone są kolorem brązowym.
Pamiętaj żeby kolory dokładnie zblendować, żeby wyglądało to naturalnie i nie było brzydkich plam.
Całość lekko przypudruj, aby dłużej makijaż utrzymał sie na miejscu.
Na początek pokażę Wam jak wygląda mój makijaż na co dzień, ponieważ dużo osób mnie o niego pyta.
To naprawdę nie jest skomplikowane, wiele kroków można pominąć i cały makijaż zajmuje maksymalnie 15 minut, a jeśli ktoś ma wprawną rękę to i w niecałe 5 min się zmieści. Wszystko to kwestia wprawy.
Co jest potrzebne?
1. korektor (Inglot)
2. podkład (Revlon Colorstay)
3. puder (Rimmel stay matte)
4. korektor (Wibo 4in1)
5. baza pod cienie (Inglot)
6. cienie do powiek (H&M)
7. eyeliner w żelu (H&M)
8. cień do brwi (Inglot)
9. tusz do rzęs (IsaDora)
10. szminka (H&M)
1. Twarz
Zanim zabiorę się za jakikolwiek makeup zawsze pod podkład nakładam krem (bambino dla dzieci) ponieważ mam suchą skórę i bez tego po prostu źle wygląda, ale jeśli nie masz z tym problemu to może pominąć ten krok.
Następnie zakrywamy wszystkie niedoskonałości korektorem (1). Nie rozcierając korektora nakładamy podkład (2) jeśli ktoś woli może być to krem bb czy inny produkt. Ja używam specjalnej gąbeczki do makijażu dzięki której mogę równomiernie rozprowadzić podkład na twarzy.
Korzystając z paletki z Wibo (4) nakładamy na czoło, brodę, środek nosa i pod oczami (tak jak na zdjęciu wyżej) jaśniejszy odcień korektora.
Tym ciemniejszym odcieniem lub innym produktem do konturowania zaznaczamy miejsca gdzie na zdjęciu zaznaczone są kolorem brązowym.
Pamiętaj żeby kolory dokładnie zblendować, żeby wyglądało to naturalnie i nie było brzydkich plam.
Całość lekko przypudruj, aby dłużej makijaż utrzymał sie na miejscu.
2. Oczy
Na całą powiekę nakładamy brązowo złoty cień do powiek. Następnie zaznaczamy zewnętrzny kącik oka ciemniejszym cieniem (tak jak na zdjęciu wyżej), ja używam ciemnobrązowego z tej samej palety. Wewnętrzny kącik podkreślam białym cieniem co optycznie powiększa oko.
Używając cienkiego pędzelka i eyelinera w żelu (może być też inny jeśli Ci wygodniej) rysujemy cieniutką kreskę tuż nad linią rzęs i wyciągajmy ją lekko poza powiekę. Nie wyciągamy jej ani w górę, ani w dół tylko wzdłuż naturalnej linii oka.
Można też zrobić małą kreskę przy wewnętrznym kąciku oka, oczy się będą wydawać dłuższe, a jeśli skierujesz kreskę bardziej w dół to mogą się wydawać lekko skośne (trik dla tych którzy chcą mieć bardziej azjatycki wygląd).
3. Brwi
Korzystając z płaskiego pędzelka do brwi i cienia (8) najpierw rysujemy kształt brwi jaki chcemy uzyskać. To co wystaje poza wystarczy wyrwać/zgolić i przy okazji masz wyregulowane brwi!
Jeśli już jesteś zadowolona z kształtu wystarczy wypełnić tę 'ramkę' cieniem.
Ja używam do tego dwóch cieni, jeden jest jaśniejszy i maluję nim początek brwi, a ciemniejszym koniec brwi, coś w tylu 'ombre'
Na koniec podkręcamy i tuszujemy rzęsy, malujemy usta wybraną szminką i makijaż gotowy.
Nie jest on mocny, więc spokojnie można pójść tak do szkoły.
Jeśli nie lubisz mieć dużo warstw makijażu na sobie (jak ja, dlatego te początkowe etapy przeważnie pomijam) to możesz odpuścić sobie puder, konturowanie, cienie na oczach. To wszystko kwestia indywidualna.
A oto efekt końcowy:
Mam nadzieję że Wam się podoba!
Jeśli macie pytania to piszcie w komentarzach albo na asku